Recenzja filmu - "Marsjanin"

Recenzja filmu „Marsjanin”
"Marsjanin" jest to film z gatunku fantastyki
naukowej z 2015 roku w reżyserii Ridleya Scotta. Przez 141 minut możemy odczuwać wiele emocji. Strach, rozczarowanie, ale też wzruszenie i radość. Akcja filmu rozgrywa się w 2035 roku i opisuje losy astronauty, Marka Watneya, który należy do sześcioosobowej załogi marsjańskiej misji Ares 3. W szóstym dniu misji rozpętuje się burza, która zmusza załogę do natychmiastowej ewakuacji z powierzchni Marsa. Niestety, w drodze na statek Hermes, Mark zostaje uderzony odłamkiem anteny, więc załoga myśli, że zginął, dlatego odlatują, zostawiając astronautę samego na Marsie, bez większych zapasów pożywienia. W tym momencie wszyscy spisują Watneya na straty, jednak po czasie dowiadujemy się, że mężczyzna ma plan, jak przetrwać. Uważam, że Matt Damon idealnie zagrał Marka. Ten film wymagał dużo nakładu pracy i poświęcenia. Wszyscy aktorzy grali świetnie, a fabuła wciąga i sprawia, że po obejrzeniu filmu ma się ochotę obejrzeć go jeszcze raz. Film jest ekranizacją powieści Andy ‘ego Weira pt. „Marsjanin”. Bardzo polecam obejrzeć ten film, lub, jeśli ktoś woli, przeczytać książkę. Na pewno się nie zawiedziecie.
"Marsjanin" jest to film z gatunku fantastyki
naukowej z 2015 roku w reżyserii Ridleya Scotta. Przez 141 minut możemy odczuwać wiele emocji. Strach, rozczarowanie, ale też wzruszenie i radość. Akcja filmu rozgrywa się w 2035 roku i opisuje losy astronauty, Marka Watneya, który należy do sześcioosobowej załogi marsjańskiej misji Ares 3. W szóstym dniu misji rozpętuje się burza, która zmusza załogę do natychmiastowej ewakuacji z powierzchni Marsa. Niestety, w drodze na statek Hermes, Mark zostaje uderzony odłamkiem anteny, więc załoga myśli, że zginął, dlatego odlatują, zostawiając astronautę samego na Marsie, bez większych zapasów pożywienia. W tym momencie wszyscy spisują Watneya na straty, jednak po czasie dowiadujemy się, że mężczyzna ma plan, jak przetrwać. Uważam, że Matt Damon idealnie zagrał Marka. Ten film wymagał dużo nakładu pracy i poświęcenia. Wszyscy aktorzy grali świetnie, a fabuła wciąga i sprawia, że po obejrzeniu filmu ma się ochotę obejrzeć go jeszcze raz. Film jest ekranizacją powieści Andy ‘ego Weira pt. „Marsjanin”. Bardzo polecam obejrzeć ten film, lub, jeśli ktoś woli, przeczytać książkę. Na pewno się nie zawiedziecie.
Komentarze
Prześlij komentarz