"Sala samobójców" - recenzja
Recenzja filmu pt. ,,Sala samobójców"
"Salę samobójców" obejrzałyśmy po
raz pierwszy jakiś czas temu. Film ten zaciekawił nas swoim tytułem oraz tym,
że jest polskiej produkcji. Ciekawy przebieg akcji niejednokrotnie wzbudził w
nas silne emocje oraz skłonił do mądrych przemyśleń na temat współczesnego
życia i tego, jak łatwo można je stracić.
Premiera
filmu odbyła się dwunastego lutego 2011 roku na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, zaś polska premiera miała miejsce w Złotych
Tarasach w Warszawie 28 lutego tego samego
roku. Film został udostępniony w kinach czwartego marca.
Reżyserem oraz autorem scenariusza jest Jan Komasa, muzykę skomponował Michał
Jacaszek. Scenografią zajęła się Katarzyna
Filimoniuk, zdjęciami Radosław Ładczuk, kostiumami Dorota Roqueplo, montażem Bartosz Pietras, a produkcją Jerzy Kapuściński, Wojciech Kabarowski i
Dominika Kowarska. W rolę głównej postaci - Dominika Santorskiego - wcielił się Jakub
Gierszał. Naszym zdaniem chłopak odegrał swoją rolę bardzo
dobrze, mimo skomplikowanego charakteru Dominika aktor idealnie wczuł się w
swoją rolę. Matkę nastolatka zagrała znana, polska aktorka: Agata Kulesza
(Beata Santorska), a ojca również znany aktor Krzysztof
Pieczyński (Andrzej Santorski). W filmie zagrał też Filip
Bobek (Marcin, kochanek Beaty Santorskiej), Roma Gąsiorowska (Sylwia) oraz
wielu innych dobrych aktorów. Produkcja ta zdobyła sporo różnych nagród oraz
nominacji.
Główny bohater, Dominik, to chłopak, który ma problemy emocjonalne, szczególnie w szkole ze znajomymi. Pewnego dnia nawiązuje w Internecie kontakt z tajemniczą dziewczyną o imieniu Sylwia, która wprowadza go do tytułowej "Sali samobójców". Młody mężczyzna podczas filmu boryka się z wieloma problemami, rodzice nie mają dla niego zbyt wiele czasu, rówieśnicy dokuczają mu, ponieważ chłopak (prawdopodobnie) jest homoseksualistą, samookalecza się i przejawia objawy depresji. Większość tych kłopotów rozpoczyna się po studniówce, na której Dominik całował się ze znajomym ze szkoły (Aleksandrem). Inni uczestnicy imprezy nagrali i udostępnili to zdarzenie w Internecie, nastolatek najpierw się z tego śmiał, później jednak zdał sobie sprawę z tego, co się stało i się załamał.
Główny bohater, Dominik, to chłopak, który ma problemy emocjonalne, szczególnie w szkole ze znajomymi. Pewnego dnia nawiązuje w Internecie kontakt z tajemniczą dziewczyną o imieniu Sylwia, która wprowadza go do tytułowej "Sali samobójców". Młody mężczyzna podczas filmu boryka się z wieloma problemami, rodzice nie mają dla niego zbyt wiele czasu, rówieśnicy dokuczają mu, ponieważ chłopak (prawdopodobnie) jest homoseksualistą, samookalecza się i przejawia objawy depresji. Większość tych kłopotów rozpoczyna się po studniówce, na której Dominik całował się ze znajomym ze szkoły (Aleksandrem). Inni uczestnicy imprezy nagrali i udostępnili to zdarzenie w Internecie, nastolatek najpierw się z tego śmiał, później jednak zdał sobie sprawę z tego, co się stało i się załamał.
Naszym zdaniem film
ten jest wart obejrzenia, ukazuje on zagrożenie płynące z internetowych
znajomości. Prawdopodobnie gdyby nie Sylwia, zakończenie nie byłoby tak
dramatyczne. Produkcja ta też pokazuje, jak zachowanie nasze i innych ma wpływ
na różnych ludzi. Powinniśmy pomyśleć, zanim coś powiemy, czy udostępnimy w
sieci. To może zniszczyć czyjeś życie i doprowadzić kogoś do takiego stanu, w
jakim był główny bohater.
Komentarze
Prześlij komentarz